Policja rozbija tytoniowy proceder w Rzeszowie
Policjanci z Rzeszowa dokonali imponującego odkrycia – niemal 145 tys. sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy oraz 2,5 kg tytoniu, które mogły trafić na czarny rynek. Gdyby nie błyskawiczne działania służb, Skarb Państwa straciłby ponad 156 tys. zł z tytułu niezapłaconego podatku. Zatrzymano dwóch mężczyzn podejrzanych o udział w tym nielegalnym procederze. W artykule przedstawiamy szczegóły tej operacji, która zakończyła się rozbiciem dużej siatki handlującej nielegalnymi wyrobami tytoniowymi.
Poszukiwany 27-latek wpadł z narkotykami
Policjanci z Błażowej zatrzymali 27-letniego mężczyznę, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, unikając kary więzienia. W trakcie przeszukania funkcjonariusze odkryli prawie 200 tabletek ekstazy, a zatrzymany przyznał się również do ucieczki z miejsca kolizji drogowej. Sprawa, która miała rozpocząć się od aresztowania poszukiwanego, ujawniła dodatkowe przestępstwa, stawiając zatrzymanego w jeszcze trudniejszej sytuacji prawnej. Teraz prokuratura zdecyduje o nowych zarzutach, które mogą znacząco wydłużyć jego pobyt za kratami.
Parkowanie na zakazie w Rzeszowie
W Rzeszowie doszło do dwóch kontrowersyjnych incydentów, które wzbudziły wątpliwości co do przestrzegania przepisów przez samą policję. Radiowozy zaparkowane w niedozwolonych miejscach – najpierw na ulicy Jagiellońskiej, potem na Placu Dworcowym – wywołały pytania mieszkańców o to, czy funkcjonariusze są zwolnieni z obowiązku stosowania się do przepisów. Policja tłumaczy, że były to działania służbowe, jednak zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku wszczęto czynności wyjaśniające. Czy to tylko przypadki wynikające z wykonywania obowiązków, czy może jednak uchybienia? Sprawdzamy, jakie konsekwencje mogą wyniknąć z tych incydentów i jakie wyjaśnienia przedstawiła policja.
Zygzakiem po drodze. Motorowerzysta z Cząstkowic przed sądem
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to zagrożenie, które niestety nadal pojawia się na naszych drogach. W Cząstkowicach doszło do sytuacji, która mogła zakończyć się tragicznie. Pijany 25-latek, z blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie, zygzakował motorowerem przez całą szerokość jezdni, nie mając na sobie ani kasku, ani koszulki. Gdy stracił panowanie nad pojazdem i upadł, próbował uciec pieszo przez pola, jednak czujność świadków pozwoliła na jego szybkie zatrzymanie. Policja, po przybyciu na miejsce, ustaliła, że mężczyzna miał już dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Ta historia to kolejny dowód na to, jak ważna jest natychmiastowa reakcja świadków, by zapobiec potencjalnej tragedii.
Tragiczny poranek w Leżajsku
Każdego dnia, jako ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa transportu, widzę, jak chwila nieuwagi lub tragiczny splot okoliczności może prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji. Wypadki na torach kolejowych to dramatyczne przypomnienie o tym, jak kruche jest życie w obliczu potężnych sił technologii, które nas otaczają. Dzisiejsza tragedia w Leżajsku, gdzie 74-letni mężczyzna zginął pod kołami pociągu, to nie tylko statystyka – to ludzka historia, pełna straty i bólu. Moim celem jest analiza tych zdarzeń, abyśmy mogli wyciągnąć wnioski i zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.
Seniorzy oszukani. Stracili 170 tysięcy złotych
Dwie starsze osoby z gminy Sokołów Małopolski padły ofiarą oszustwa, w wyniku którego przestępcy wyłudzili łącznie 170 tysięcy złotych. Oszuści, stosując metodę „na wypadek”, zmanipulowali seniorów, by przekazali im swoje oszczędności. Fałszywe telefony z dramatycznymi wiadomościami o rzekomych wypadkach bliskich sprawiły, że ofiary uwierzyły w konieczność natychmiastowej pomocy finansowej. Policja apeluje o zachowanie ostrożności i nieufności wobec takich sytuacji.