wtorek, 16 lipiec 2024 09:28

Policja odzyskała 42 tysiące złotych wyłudzone od 85-latki z Niechobrza

Policja odzyskała 42 tysiące Policja odzyskała 42 tysiące Fot: pixabay

Trzy miesiące spędzi w areszcie oszust, który wyłudził od mieszkanki Niechobrza ponad 40 tysięcy złotych. Dzięki szybkiej interwencji policji, cała skradziona suma została odzyskana. 38-latkowi grozi do 8 lat więzienia.

Czegoo się dowiesz:

  • Jak doszło do oszustwa na 85-letnią mieszkankę Niechobrza?
  • W jaki sposób oszust został zatrzymany przez policję?
  • Jakie zarzuty postawiono zatrzymanemu mężczyźnie?
  • Jakie działania podjęła rodzina seniorki po odkryciu oszustwa?
  • Gdzie odnaleziono skradzione pieniądze?

Przebieg oszustwa

85-letnia mieszkanka Niechobrza odebrała telefon od kobiety podającej się za jej synową. Oszustka wmówiła starszej pani, że spowodowała wypadek i potrzebuje 80 tysięcy złotych, by uniknąć więzienia. Zmanipulowana seniorka przyznała, że posiada w domu ponad 40 tysięcy złotych. Chwilę później na jej posesję przyszedł nieznajomy, któremu przekazała kopertę z pieniędzmi.

"Jednocześnie zażądała od niej 80 tysięcy złotych. Pieniądze miały jej gwarantować uniknięcie odpowiedzialności" - aspirant sztabowy Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie

Reakcja rodziny i pościg

Po krótkim czasie seniorka zauważyła swojego prawdziwego syna i zapytała go, dlaczego nie jest na komisariacie. Syn szybko zorientował się, że matka padła ofiarą oszustwa. Razem z krewnym wsiedli do samochodu i ruszyli za oszustem, jednocześnie informując o sytuacji policję. Dzięki współpracy policjantów z Rzeszowa i okolicznych jednostek, sprawca został zatrzymany w Palikówce.

"Po chwili zobaczyła idącego z drugiej strony posesji syna. Zapytała się go, dlaczego nie jest na komisariacie razem z synową, która może przecież trafić do więzienia" - aspirant sztabowy Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Odzyskanie pieniędzy i zatrzymanie sprawcy

Podczas przeszukania pojazdu nie znaleziono pieniędzy, jednak inny patrol odnalazł kopertę z pieniędzmi na trasie, którą jechał oszust. Okazało się, że 39-latek był poszukiwany za kradzież i miał zakaz prowadzenia pojazdów. Przekonywał policjantów, że jest niewinny i zjechał na miejsce obsługi pasażerów, ponieważ czuł się śledzony.

"Dzięki tym działaniom mężczyzna został zatrzymany chwilę po tym, jak kierowany przez niego pojazd wjechał na miejsce obsługi podróżnych w Palikówce. Tam zatrzymali go funkcjonariusze I Kompanii Oddziału Prewencji Policji z Komendy Wojewódzkiej Policji z Łodzi" - aspirant sztabowy Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Sąd Rejonowy w Rzeszowie zdecydował o aresztowaniu 39-latka na trzy miesiące. Materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów oszustwa oraz łamania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Seniorka wkrótce odzyska swoje oszczędności.

"Przedstawił mu dwa zarzuty dotyczące doprowadzenia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem 85-laki oraz kierowania pojazdem pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych" - aspirant sztabowy Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie"

źródło: news.pl