Czego się dowiesz:
- Co spowodowało, że kierowca ciężarówki wjechał do rowu w Woli Komborskiej?
- Jakie było stężenie alkoholu we krwi kierowcy?
- Jakie konsekwencje prawne grożą 43-letniemu kierowcy?
- Co stało się z pojazdem i koparką po wypadku?
- Dlaczego mężczyzna kilkukrotnie zmieniał wersję wydarzeń?
Co się wydarzyło w Woli Komborskiej?
W Woli Komborskiej doszło do groźnego incydentu z udziałem 43-letniego kierowcy, który transportował koparkę ciężarówką marki Iveco. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń, jednak dalsze okoliczności sprawy budzą poważne zastrzeżenia.
Dlaczego kierowca stracił panowanie nad pojazdem?
Jak ustalili funkcjonariusze policji, przyczyną utraty panowania nad pojazdem była nietrzeźwość kierowcy. Badanie alkomatem wykazało, że 43-latek miał około 2,7 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna kilkukrotnie zmieniał wersję wydarzeń, co dodatkowo utrudniało ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia.
Jakie konsekwencje grożą kierowcy?
Kierowca został natychmiast zatrzymany przez policję i przewieziony do aresztu. Zabrano mu prawo jazdy, a pojazd został odholowany na strzeżony parking. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna, ograniczenie wolności, a nawet kara do 3 lat pozbawienia wolności za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie kolizji.
43-letni kierowca ciężarówki transportującej koparkę w Woli Komborskiej, mając 2,7 promila alkoholu we krwi, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale mężczyzna został zatrzymany przez policję, a jego prawo jazdy odebrane. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Osobiście, takie zdarzenia przypominają, jak ogromnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu jest prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Każda decyzja o wsiadaniu za kierownicę w takim stanie naraża nie tylko kierowcę, ale i przypadkowe osoby na poważne niebezpieczeństwo.
źródło: TVP Rzeszów