Spis treści:
- Napad tuż przed Wigilią
- Utrata gotówki i kosztowności
- Podejrzenia wobec sprawców
- Podobny napad w Sanoku
Napad tuż przed Wigilią
Do zdarzenia doszło kilka dni przed Wigilią. Napastnicy dostali się do domu, wybijając szybę w oknie na parterze. Na dole spał 12-letni syn biznesmena. Zamaskowani sprawcy skrępowali dziecko sznurem i zamknęli w jednym z pokoi. Biznesmen w tym czasie przebywał w sypialni na piętrze. Napastnicy przeszukali dom w poszukiwaniu wartościowych przedmiotów.
„Bałem się, czy wtedy mnie nie zabiją” – napadnięty biznesmen, w rozmowie z dziennikarką Gazety Wyborczej.
Utrata gotówki i kosztowności
Sprawcy znaleźli sejf i zmusili biznesmena do podania szyfru, grożąc nożem i polewając go gorącą wodą. W ogromnym stresie mężczyzna początkowo nie pamiętał kodu. Ostatecznie podał kombinację, po czym napastnicy zabrali 9,5 tysiąca euro, 51 tysięcy złotych i drogi zegarek. Przed ucieczką skrępowali ojca i syna taśmą.
Podejrzenia wobec sprawców
Biznesmen twierdzi, że napastnicy posługiwali się językiem ukraińskim. Z jego relacji wynika, że sprawcy mieli doświadczenie w takich działaniach. Prokurator rejonowy Aleksandra Przybyło poinformowała, że śledztwo jest w toku. Zabezpieczono dowody oraz nagrania z kamer monitoringu.
„Mówili po ukraińsku. Robiłem interesy z Ukraińcami, poznałbym, gdyby ktoś naśladował język ukraiński” – napadnięty biznesmen, w rozmowie z dziennikarką Gazety Wyborczej.
„Zabezpieczamy dowody i analizujemy nagrania z kamer monitoringu, również te od sąsiadów” – prokurator Aleksandra Przybyło, Prokuratura Rejonowa w Łańcucie.
Podobny napad w Sanoku
Kilka miesięcy wcześniej, w nocy z 26 na 27 sierpnia, doszło do podobnego napadu w Sanoku. Czterech zamaskowanych mężczyzn wtargnęło do domu, obezwładniło rodzinę i żądało pieniędzy oraz biżuterii. Sprawcy byli brutalni i agresywni, używając przemocy fizycznej. Policja nadal poszukuje sprawców, a śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sanoku.
Brutalne napady na Podkarpaciu wskazują na rosnące zagrożenie w regionie. Służby apelują o zachowanie ostrożności i zgłaszanie podejrzanych sytuacji, które mogą prowadzić do przestępstw.
źródło: news