piątek, 12 kwiecień 2024 15:52

Ojciec zaatakował nożem byłą partnerkę w Rzeszowie

Dramatyczne sceny w Rzeszowie Dramatyczne sceny w Rzeszowie fot: pixabay

W Rzeszowie doszło do szokującego zdarzenia, kiedy 41-letni Sławomir P. zaatakował nożem swoją byłą partnerkę, 45-letnią Agnieszkę W. Awantura i atak miały miejsce w domu kobiety przy ulicy Źródlanej. Z ustaleń policji wynika, że dzieci pary nie były świadkami zdarzenia. Mężczyzna, który po ataku usiłował popełnić samobójstwo, został zatrzymany przez policję.

 

Czego się dowiesz

  • Co wydarzyło się w Rzeszowie przy ulicy Źródlanej?
  • Jak zakończyła się próba ucieczki Agnieszki W. po ataku?
  • Jakie zarzuty usłyszał Sławomir P. po zatrzymaniu przez policję?
  • Jakie kroki podejmuje prokuratura i policja w toku dochodzenia?
  • Jakie konsekwencje grożą Sławomirowi P. za jego czyny?

Próba ucieczki i dramatyczne zatrzymanie

Po zaatakowaniu Agnieszki W., kobieta zdołała uciec do sąsiadki, skąd wezwano pomoc. Przybyła na miejsce policja zastała Sławomira P. w łazience, gdzie okaleczał się. Aby dostać się do środka, funkcjonariusze musieli wejść do domu przez okno. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany.

Dochodzenie w toku

Sławomir P., który został przesłuchany i nie przyznał się do winy, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Twierdzi, że przyszedł z nożem, aby postraszyć Agnieszkę W., ale niewiele pamięta z zdarzenia. Śledztwo obejmuje przesłuchania świadków, badania noża i analizę zapisów kamer. Mężczyzna, dotychczas niekarany, może spodziewać się nawet dożywotniego więzienia.

"Zobaczyli, że mężczyzna siedzi w łazience i okalecza się. Do domu weszli przez okno innego pomieszczenia" – asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

"Nóż wyjął, aby postraszyć pokrzywdzoną" – opisuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

"Sławomir P. nie był dotychczas karany" – informuje prokurator Krzysztof Ciechanowski.

 Sprawa ataku w Rzeszowie wstrząsnęła lokalną społecznością. Trwa dochodzenie mające na celu ustalenie motywów działania Sławomira P. oraz dokładnych okoliczności całego zdarzenia. Prokuratura i policja kontynuują przesłuchania i analizę zgromadzonych dowodów, aby w pełni wyjaśnić tę dramatyczną sytuację.

źródło: news.pl